Po ostatniej birofilii obrodziło nam ciekawymi piwnymi pozycjami. Na pierwszy ogień idzie zdobywca 2 miejsca w kategorii ESB czyli Magic Donington z Widawy.
O co właściwie chodzi? Tajemnicza nazwa oraz etykieta, która kojarzy się bardziej z grami video z lat 90 niż z produktem chmielowo -jęczmiennym. Smak dzieciństwa spędzonego przed Amigą tudzież innym cyfrowym ustrojstwem? Po szybkiej konsultacji z wujkiem Google dowiadujemy się ze Magic to pseudonim trzykrotnego mistrza świata F1, Brazylijczyka - Ayrtona Senny. Kierowca ten zginął podczas wyścigu we Włoszech w 1994 roku.
Piwo jest bardzo ciekawe, na początku delikatne, po chwili uderza mocną goryczką. Owa goryczka pozostaje długo na języku, jednak nie przytłacza. Można śmiało polecić jako piwo sesyjne.
W stu procentach zgadzam się ze stwierdzeniem na blogu a-beer-please:" ESB to styl dość nudny i bardzo przewidywalny, a tutaj dzieje się dużo i efekt jest znakomity"
Polecam!
Styl: ESB (Extra Special Bitter)
Ekstrakt: 14 % Wag.
Alkohol: 5,6 %
Średnia ocen Ekipy: 9+7+6,5+7+7,5+8+6,5+8=59,5/8= 7,4 (rewelacja)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz